Wybieramy nocleg. Jak na nasze standardy luksusowy, dwupiętrowy bungalow z ciepłą wodą :). Wybór noclegów jest spory i na każdą kieszeń. Samo centrum miasteczka to właściwie 100 m ulica i okolice niewielkiego placyku. Bardzo przytulne miejsce.
Wieczorem pyszna kolacja, spacer - relaks ...
O poranku decydujemy się iść na podobno uroczą przytulną plaże blue lagoon. Znajdujemy ją i wielkie rozczarowanie. Mała ni niewyobrażalnie zaśmiecona. Są leżaki do wynajęcia, ale jeśli ktoś chciałby położyć się na samej plany to nie ma szans. Do tego sprzedawcy różności i masażystki nie pozwalają na zapadnięcie w drzemkę a w wodzie tłum łódeczek szkolących przyszłych nurków.
Postanowiliśmy więc poszukać drugiej plaży o której ktoś wspominał - okazała się skalistym wybrzeżem. Również niesamowicie zaśmiecona. Zniechęceni po godzinie decydujemy się jechać do Ubudu.
Informacje praktyczne:
Koszt przejazdu busem do Ubudu to 50 000 rupii - około półtorej godziny.